Woda, ogień, powietrze, ziemia. Czas, który biegnie jak oszalały i nie chce się zatrzymać...
Już po. GŁĘBIA zakończona. Drugi pokaz pomimo wielu trudności zakończył się ponownym sukcesem. Pokonaliśmy deszcz, nadciągający wiatr, mokrą, grząską ziemię. Znowu pokazaliśmy, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych.
PS. To gdzie teraz gramy? Paryż, Barcelona czy może od razu Ameryka Południowa :) Nautilius jest składany więc czekamy na propozycje;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz